Do tej serii postów skłoniła mnie moja przyjaciółka, która poprosiła bym napisała post o cielistych pomadkach. Stwierdziłam, że to jest dobry pomysł, żeby od tego postu zacząć nową serie na moim blogu o wpadkach makijażowych .
Wpadki makijażowe część 1:
Cieliste pomadki.
Pierwszą wpadką jest malowanie ust na kolor nude. Bardzo często cieliste pomadki, mylimy z kolorem ciała czy podkładu lub korektora. Kolor nude to nasz naturalny odcień ust. Gdy malujemy usta na tzw kolor nude myśląc, że wtedy podkreślicie makijaż oka. Za jasna, "trupia" pomadka sprawia, że wygladamy jak topielica. Pomadki nude nie muszą wyglądać jak trupie usta. Nie mylcie odcieniu pomadki nude z kolorem korektora.
Zdjęcia ust pomalowanych korektorem
Zdjęcia ust pomalowane pomadkami w odcieniu nude :
Pomadka; MAC Angel
Pomadka: Wibo Eliksir 05
Dajcie znać co w sądzicie na temat malowania ust korektorem i jeśli macie pomysły na kolejne wpadki makijażowe piszcie w komentarzach pod postem :)
Usta malować korektorem jeszcze tego nie słyszałam ale nie jestem "za" :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy, że to korektorem ale widziałam nie raz jak chodzą - twarz czarna, szyja biała i usta białe :D aż chce się zrobić zdjęcie chodzącej porażki!
OdpowiedzUsuńNigdy nie słuszałam o malowaniu ust korektore, ale dość śmiesznie to wyglada i nie jestem za takim czymć!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post http://mojemysli-agniecha.blogspot.com
Uwielbiam 'nudziakowe' kolory na ustach ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :)
OdpowiedzUsuńObserwuje i liczę na to, że tobie również spodoba się mój blog i zrobisz to samo :)
maarzycieelka.blogspot.com