Dzisiaj mam dla Was pierwsze wrażenie mojej nowej paletki od Makeup Revolution Chocolate Vice.
Już od dłuższego czasu chciałam wypróbować jakąś paletkę czekoladową z tej firmy. Byłam bardzo ciekawa czy są tak samo dobre jak Chocolate bar z Too Faced. (moja recenzja paletki Semi-Sweet)
Jeśli też jesteście ciekawi to zapraszam.
Paletka Chocolate Vice jest w plastikowym opakowaniu przypominającym gorzką czekoladę. We wnętrzu znajdziemy 16 cieni w ciepłych tonach, pacynkę do nakładania cieni, karteczkę z nazwami cieni, oraz duże lusterko. Moimi faworytami jeśli chodzi o kolory to Fancy, Require, Convert. Ale wszystkie są przepiękne i na pewno żaden się nie zmarnuje.
Ta paletka jest dla osób, które lubią ciepłe tony cieni, ponieważ tylko takie znajdziemy. Chocolate Vice.posiada matowe, perłowe, brokatowe i satynowe cienie. Ciemne i jasne kolory, więc można nią wykonać dzienny, delikatny makijaż, jak i wieczorowy.
PLUSY:
+ Cena
+ Kolorystyka
+ Nie osypują się
+ Dobrze się rozcierają
+ Dostępność
+ Przyjemny zapach
+ Duże lusterko
+ Porządne opakowanie
MINUSY:
- Pigmentacja (mogła by być lepsza)
PORÓWNANIE DO CHOCOLATE BAR TOO FACED
Jaśniejsze cienie z Too Faced są bardziej napigmentowane i lepiej się z nimi pracuje, ale cena jest kilkukrotnie wyższa. Jeśli nie chcecie wydawać za dużo pieniędzy i nie malujecie profesjonalnie czy nie jest to wasza pasja wystarczy paletka z Makeup Revolution.
PODSUMOWUJĄC:
Jeśli chcemy paletkę z ciepłymi tonami o różnych wykończeniach w dobrej cenie to polecam tą paletkę. Jeśli się zastanawiacie nad jej zakupem to ja ją bardzo polecam. Czuje, że to będzie mój ulubieniec na najbliższe miesiące :)
Znajdziecie ją na Cocolita za 39,90 zł
Decyzja teraz należy do Was czy ją kupicie czy nie. Ja mam nadzieję, że pomogłam Wam w podjęciu decyzji :)
Jeśli jesteście szczęśliwymi posiadaczkami tej palety, podzielcie się swoją opinią na dole w komentarzu.
Buziaki, trzymajcie się :*
Zastanawiałam się nad kupnem tej paletki, ale później w końcu zrezygnowałam, ale coś czuję, że chęć jej zakupu jeszcze do mnie wróci :) Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńAleksandra (Strefa bez Stresu)
Mam kilka paletek od MUR i są przeciętne - fajne na początek, jednak zgodzę się, że pigment mógłby być mocniejszy ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją
OdpowiedzUsuńOdpowiada mi bardzo kolorystyka cieni powiem szczerze, że mnie przekonałaś. Ma dużo plusów więc myślę, że będę się zastanawiała nad jej zakupem
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ;*
kklaudix.blogspot.com
Ta paleta w ogóle mnie nie przekonuje do siebie.. no nie wiem, jak już miałabym kupić to wolałabym Chocolate bar z Too Faced. :)
OdpowiedzUsuńJak na moje oko pigmentacja całkiem niezła, paletka bardzo ładnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńBuziaki Kochana.
Bardzo fajny blog, zostaje tu na dłużej. Fajny post. Obserwuje i liczę na rewanż www.mysterious-natalia.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCoraz częściej słyszę o tej paletce, chyba w końcu się skuszę na jej zamówienie. Szkoda tylko tej pigmentacji, ale za tą cene i tak jest super ;) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńpaletka zdecydowanie może jakością konkurować z semi sweet! A ceną zdecydowanie wygrywa REVOLUTION! <3
OdpowiedzUsuńKolory idealne,ale chyba wszystkie paletki z MR,mają taką słabą pigmentacje,a szkoda :(
OdpowiedzUsuńUważam, że jak za taką cenę to jest super ;))
OdpowiedzUsuńkolory są pięknę, takie lubię ;))
Ale super paletka :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Bardzo fajna ta paletka:) pigmentacja uważam, że adekwatna do ceny:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kolorki, chyba się skuszę na ta paletke :) uwielbiam wszystkie palety tej firmy, jeszcze nigdy się nie zawiodłam :)
OdpowiedzUsuń